Zapalenie zatok, zwłaszcza jeśli przechodzi w stan przewlekły, może być źródłem bardzo uporczywych dolegliwości. Mimo to pacjenci często nie chcą poddawać się inwazyjnym zabiegom chirurgicznym. Wówczas z pomocą przychodzą nowe techniki, takie jak balonikowanie zatok. Zalety? Brak ryzyka uszkodzenia tkanek oraz wystąpienia przykrych komplikacji pooperacyjnych. Przewlekłe zapalenie zatok jest schorzeniem, którego trudno się pozbyć. Gdy leki nie wystarczają, z pomocą przychodzą różnego rodzaju zabiegi, które pomagają udrożnić zatoki. Jednym z nich jest tak zwane balonikowanie. Na czym dokładnie ono polega? Poniżej opisujemy przebieg procedury. Wskazania i przeciwwskazania do balonikowania zatok Używanie balonów w chirurgii upowszechniło się dzięki kardiologii i angiologii. Za pomocą rozszerzalnego balona można poszerzyć naczynie krwionośne, zwężone przez proces miażdżycowy, i w ten sposób uniknąć poważnej operacji, takiej jak wszczepienie by-passów, a w skrajnej sytuacji – umożliwić pacjentowi przeżycie do jej czasu. Podstawowym wskazaniem do balonikowania jest przewlekłe i ostre zapalenie zatok. Na zabieg kierowani są także pacjenci z polipami, guzami oraz po urazach i operacjach zatok. W ten sposób mogą być leczone stany zapalne o różnej etiologii, w tym bakteryjne i grzybicze. Jak zauważają autorzy publikacji "Current indications for balloon sinuplasty", wskazania do balonikowania są podobne do tych, dotyczących endoskopowej operacji zatok. Balonikowanie zatok - przebieg procedury Przyczyną powstawania i utrzymywania się stanu zapalnego zatok jest zmniejszenie się otworów łączących zatoki z jamą nosową, co utrudnia odpływ zalegającej wydzieliny. Balonikowanie pomaga te otwory poszerzyć. Przed zabiegiem konieczna jest konsultacja laryngologiczna, połączona niekiedy z badaniem endoskopowym nosa. Balonoplastykę przeprowadza lekarz otolaryngolog. Ten prosty zabieg wykonuje się z wykorzystaniem endoskopu. Najpierw następuje wprowadzenie cewnika do zatoki przez zwężone ujście. Następnie cewnik pompuje się do ciśnienia około 12 atmosfer i w ten sposób mechanicznie poszerza się ujście zatok. Kolejny krok to płukanie zatok, które pomaga usunąć chorobową wydzielinę. Cały zabieg trwa od 60 do 90 minut i jest wykonywany w znieczuleniu. Zalety zabiegu balonikowania Balonikowanie zatok jest bezkrwawe i mało inwazyjne, a udrożnienie ujść zatok przywraca prawidłowe oddychanie przez nos i znacznie poprawia komfort pacjenta natychmiast po zabiegu. Procedura charakteryzuje się także niewielkim ryzykiem powikłań, szczególnie w porównaniu z tradycyjnymi zabiegami chirurgicznymi. Nie zakłada się po niej opatrunków i już po trzech godzinach pacjent może udać się do domu. Lekarze zalecają unikanie wysiłku fizycznego, alkoholu i uprawiania sportu przez następny tydzień. Bibliografia: Ramadan, Hassan H. "Safety and feasibility of balloon sinuplasty for treatment of chronic rhinosinusitis in children." Annals of Otology, Rhinology & Laryngology (2009): Howard, and David Rabago. "Balloon sinuplasty: a minimally invasive option for patients with chronic rhinosinusitis." Postgraduate medicine (2011): Mikiya Asako et al., "Balloon sinuplasty" ( Journal of otolaryngology of Japan, 2011 Nuray Bayar Muluk et al., "Current indications for balloon sinuplasty" ( Current Opinion in Otolaryngology & Head and Neck Surgery, 2018
Budowanie stojaka w 4 krokach. 1. Przygotuj wcześniej zebrane materiały i narzędzia. Przed rozpoczęciem pracy należy upewnić się, że wszystko jest łatwo dostępne i gotowe do użycia. Możesz ułożyć wszystko na stole lub na podłodze, aby mieć je na wyciągnięcie ręki. Ustaw rurki lub trzpienie tak, aby były gotowe do skręcenia.
Lęki, nawet te irracjonalne (bo wybuch balonu przecież nie zagrażają realnie życiu) są do opanowania. Jest możliwe, ze kojarzy Pani głośny hałas, huk z zagrożeniem, być może ze względu na jakieś tego typu doświadczenie np z dzieciństwa. Jeśli to Pani jakoś bardzo nie przeszkadza w życiu, to cóż, każdy ma jakieś swoje małe "dziwactwa". Jeśli chciałaby Pani nad tym popracować, może Pani spróbować systematycznej desensytyzacji na bodziec lękowy: najpierw wykonać skale od 1-10, gdzie 1 to to czego boi się Pani najmniej a 10 to to, co wzbudza największy lęk. Następnie wprowadzenie w stan relaksu i wyobrażenie sobie , wizualizacja bodźca z 1. Jeśli pojawi się lęk, przerywamy wizualizacje i wracamy do relaksu. Powtarzamy z bodźcem spod 1 aż do momentu, gdy lęk się nie pojawi. Wtedy to samo z bodźcem z dwójka na skali. I tak dalej aż do 10. Można to także spróbować przeprowadzić realnie, byłaby to wtedy terapia przez zanurzenie. Warto spróbować.
Wsiedliśmy do balonu, przelecieliśmy się nad Kapadocją i tyle. Zapewne sporo w tym winy/zasługi pilota, który np. przez 10 minut snuł się nad polem kapusty i sadem z jabłkami, gdy obok był piękny i widokowy kanion. Wylot był naszym zdaniem nieco za wcześnie, w efekcie brakowało światła, które mogłoby rozświetlić piękne
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Uwaga zmiana adresu Nowy adres: 3 Maja 41 (róg ul. Rzemieślniczej), Łódź. Bestsellery Jak napompować balon? Strona w przygotowaniu. Sklep jest w trybie podglądu Pokaż pełną wersję strony
Jeżeli zdecydujesz się na tańszą, lecz niedostosowaną do swojego basenu pompę, narazi Cię to na dodatkowe koszty, np. zakup większej ilości chemii basenowej, częsta wymiana wody lub filtrów, dłuższa praca urządzenia. Pompy kartuszowe. Do tych pomp stosowane są filtry kartuszowe, na których zatrzymują się zanieczyszczenia.
25 września, 2018 🎈Jak ćwiczyć z balonem? Jak się okazuje pompowanie balona nie jest takie proste. Nie każdy też potrafi to zrobić! W procesie reedukacji oddechowej balon jest bardzo ważnym przyrządem do ćwiczeń, ale również diagnostycznym. Mogłabym powiedzieć: Pokaż mi jak pompujesz balon, a powiem Ci kim jesteś 🙂 Uważam, że to jeden z najważniejszych moich postów. Opisane ćwiczenie na filmiku jest podstawą do dalszej pracy. Jak ćwiczyć? 3-4 wdechy do balona w 3 seriach. Nie dopuszczamy do hiperwentylacji! A Ty? Jak radzisz sobie z balonem? Jeżeli chcesz więcej dowiedzieć się o oddychaniu i poznać skuteczne metody treningu oddechowego... ⏬ :) Dodatkowo, dostaniesz za darmo eBooka “Oddychanie nosem – Przewodnik” Zapisując się do newslettera wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych w postaci adresu e-mail przez w celu przesyłania na podany przeze mnie adres e-mail newslettera oraz informacji handlowych na podstawie art. 6 ust. 1 pkt. a RODO oraz art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, jak również w celu weryfikacji listy subskrybentów ww. że zapoznałeś/aś się z klauzulą informacyjną dot. przetwarzania moich danych dostępną tutaj. Może cię zainteresować: Ćwiczenie na poprawę stabilności 21 lipca 2022 Praca nad strefą apozycji przepony, ma na celu optymalizację jej funkcji, co przydaje się w niemalże każdym treningu. Zobacz na video jak najprościej trenować oddech Dlaczego pompuję balony? 14 lipca 2022 Niektóre ćwiczenia oddechowe, których uczę wymagają używania balona. Zwykłego, kolorowego balonika, a mogą dawać niezwykłe rezultaty. Balon to narzędzie do ćwiczeń Pompowanie balona jest narzędziem, Poznaj swój oddech 7 lipca 2022 „Oddychanie jest procesem, które zachodzi samoistnie, ale prawidłowe oddychanie wymaga znacznie większej uwagi.” Carl Stough Twórca Breathing Coordination Wiesz jak wygląda >optymalny< oddech? Na wdechu W upały oddychaj nosem! 1 lipca 2022 Wystawanie naszego nosa z twarzy nie jest tylko względem estetycznym. Nos został stworzony do tego, by ograniczyć przegrzewanie ciała podczas wysokich temperatur. Dlaczego i Przerywany wydech – ćwiczenie 2 czerwca 2022 Przerywany wydech – na spokój, na rozluźnienie i na trening długiego wydechu. Jak oddychać w tym ćwiczeniu? Długi wydech – Wdech na 5 – Pauza Ten uciążliwy kaszel! 27 maja 2022 Zakładam, że nikt z nas nie lubi kaszlu, ale kaszel jest po to, by nas bronić. Kaszel jest mimowolnym lub świadomym manewrem oddechowym, który ma na
Wydajność typowej pompogruszki. Ze względu na ograniczoną przestrzeń do zabudowy oraz przez wzgląd na konieczność uzyskania optymalnie niskiej wagi całej maszyny zespół jednostki pompującej jest mały. Maksymalne wydajności jakie oferują różni producenci mieszczą się w granicach od 55 do 80 m 3 / h. Pamiętać przy tym należy
Udostępnij Czytałem troszkę o zaletach pompowania kół samochodowych azotem i zastanawiam się czy takie rozwiązanie w rowerach miało by sens (zwiększenie komfortu, zmniejszenie zużycia opon, lepsze trzymanie "powietrza")? Wiem, że w razie przebicia dętki powstaje duży problem i powrót do powietrza, ale ponieważ ostatnią panę złapałem ponad rok temu... to może warto spróbować? Tak więc, co myślicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Jeżdżę samochodem na azocie i naprawdę rozwiązanie jest spoko, nic nie ucieka i w ogóle, z tego co wiem przez wiele lat rozwiązanie było stosowane w proturze, ale chyba zabronili go z jakichś powodów, stosowania pompek kiedyś też zabronili, ale dlatego że się nimi czasem okładali . A tak na serio jak masz dostęp do pompowania CZYSTYM azotem- nie jakieś garażowe mieszanki wybuchowe, jak wiadomo azot potrafi sobie wybuchnąć dlatego nie należy mieszać go z niczym, a tym bardziej za darmo to polecam. Sam zastanawiałem się nad tym rozwiązaniem, niestety zbyt często łapię gumy, a wulkanizator zaśpiewał mi 5zł za komplet więc trochę mi się nie chce wyrzucać siana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Azot w oponach to może i dobry pomysł ale chyba nie się go w sportach samochodowych i transporcie ciężkim z uwagi na obciążenie opon. Azot jest jak wiadomo gazem obojętnym wiec nie przyśpiesza starzenia się gumy dętek czy opon jak czyni to tlen, nie przenika też tak łatwo przez pory w gumie i nie jest tak bardzo podatny na zmiany ciśnienia pod wpływem temperatury. W rowerze moim zdaniem sztuka dla sztuki, ale co kto lubi. Duch azot jest gazem niepalnym nie wybucha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Wybuch to wybuch , ogień to inna sprawa ,nie zawsze w parze . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Chemicy się znaleźli od siedmiu boleści bal ma rację. Azot ani nie wybucha, ani się nie pali. Oj, na chemi chyba spaliście. To czym oddychamy to około 71% azotu, patrzę za okno i nic się nie pali :banana: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij po części chłopaki mają rację - w odpowiednich mieszankach - czyt. jako amoniak:D no to kto se napuści amoniaku do opon i sprawdzi/:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij spytajmy amoniaka co on sadzi o tym wszystkim? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Fajny temat. A jak by tak napompować opony helem. Lżejszy rower będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Maki to juz ironia jest hehe ale dobra w sumie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij amoniak na wybuchowego nie wyglada, ale kto go tam wie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Koła helem? To może by takie długie "pałeczkowate" baloniki napompować helem, umieścić w rurach ramy i w sztycy? xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij nie przenika też tak łatwo przez pory w gumie Zgadzam się z pozostałą częścią posta, oprócz powyższego cytatu. Dlaczego oraz inne ciekawoski o azocie: ...a gdybym się mniej uczył to nie wiedziałbym, że azot jak i całe powietrze podlega prawu Clausiusa-Clapeyrona jak wszytkie inne gazy... a mikropory w strukturze opony powstaje wskutek wytrącania się siarki łączącej elastomery kauczuku... i nie wiedziałbym, że najmniejszy promień van der Waalsa z tego co występuje w powietrzu ma właśnie azot i że to on najłatwiej uciekałby, przez tego typu pęknięcia... ale może przesadzam... bo nie szaleje na tyle ostro, co by opony rozgrzewały się do kilkuset stopni, żeby zauważyć czy szybciej będą się zużywały czy nie... a tam gdzie już jestem na zewnątrz opony, tam gdzie najbardziej narażona jest na uszkodzenia mam przeważnie, a raczej zawsze atmosferę z 78% azotu (no czasem wjadę w jakąś kałużę) a co do korozji obręczy, to się mogę tego nie doczekać, co najwyżej może trochę mi aluminiowe obręcze zoksydują... już nawet nie będę wspominać że jestem cieniasem bo mam dętki i ewentualny czysty azot zanim zetknie sie z moją obręczą ma do pokonania tego kondoma.. Słowem azot w rowerowych oponach przydatny jest jak pełnia Ksieżyca dla ciąży białych myszek :-) Amoniak w opony to już lepej propan-butam, jest bezpieczniejszy od amoniaku! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 3 tygodnie później... Udostępnij Apropo - czytałem tu gdzieś na forum, że azot w kołach jest zakazany na poważnych wyścigach rowerowych. Wie ktoś czemu, jakiegoś "bonusa" ma w sobie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Chłopakom się azot z wodorem pomylił :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Chemicy się znaleźli od siedmiu boleści. bal ma rację. Azot ani nie wybucha, ani się nie pali. Oj, na chemi chyba spaliście. To czym oddychamy to około 71% azotu, patrzę za okno i nic się nie pali Fakt, albo jedynym znanym dla nich związkiem jest C2H2OH :banana: :banana: :banana: Azot jest gazem baaardzo obojętnym, chyba bardziej niż każdy inny za wyjątkiem szlachetnych. A amoniak to nie mieszanina azotu i wodoru, ale konkretny związek, o którym tu słów kilka: A co do tematu, to chyba dla własnej satysfakcji tylko ten azot w oponach rowerowych, bo sensu w tym nie widzę - jak dętka strzeli, to i tak w środku lasu butli z azotem raczej nie uświadczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij A amoniak to nie mieszanina azotu i wodoru, ale konkretny związek A kto żesz twierdził, że to mieszanina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Fakt, albo jedynym znanym dla nich związkiem jest C2H2OH :banana: :banana: :banana: A nie przypadkiem C2H5OH?? Czy to jakiś alkohol co się po nim świeci? Bo jakoś takiego to nie za bardzo znam, a przynajmniej nie chciałbym poznać Maki To ciekawe by było jakby się dało Uszczelnić ramę i o ile lżej będzie W amorku też zamiast powietrza - hel, korby hollowtec też można by napompować xD!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij C2H5OH - teraz dobrze, te H2 to literówka była (nie zauważyłem przyznaję ). Swoją drogą... dobrze pamiętam, że amoniak to substancja dość agresywna i zaczęłaby zżerać gumę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij amoniak to substancja dość agresywna i zaczęłaby zżerać gumę? Dobrze pamiętasz o tej agresji, ale z tym zżeraniem gumy to już dałeś czadu Powiedz to ratownikom chemicznym lub strażakom, więcej nie założą na siebie swoich zawodowych garniturów na extremalne okazje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij pompowanie azotem to wg mnie przerost formy nad treścią... waga podobna do powietrza (w koncu stanowi jego większość), no a telepanie sie ze zbiornikami i innymi 'duperelami' chyba mija sie z celem oczywiscie idealnym rozwiązaniem byłoby pompowanie helem, ale hel jest raczej drogi w produkcji i chyba by to się nie opłaciło... amoniak jest substancją agresywną ale zanim 'przegryzłby' się przez gumę, to troche czasu by minęło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij eee....że tak lamersko spytam....a co dałby ten azot w dętkach? bo hel to wiem że jest dużo lżejszy od powietrza...ale azot? PS nie czepiać sie ze takie głupie pytania zadaje, ale raczej chemie omijałem szerokim łukiem zarówno w LO jak i w gimnazjum OT mode on: czemu tytuł tematu ma w [ ] opony? to autor chce ten azot to tubelessów ładować?? OT mode off Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Autor Udostępnij Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Mimo wszystko spróbuję jeden raz z azotem. Damper też pompuję azotem, więc przy następnym serwisie testowo pierdnę też w oponki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Na pompowaniu dętek Helem niewiele by się zyskało, a na wypełnianiu ram tylko by się straciło - rury musiałyby być zamknięte. 22,4 litry powietrza ważą ok. 29 gramów. W ramie litrów jest na pewno poniżej 22,4, czyli więcej niż 29g się nie zbije w ten sposób na wadze ramy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Autor Udostępnij OT mode on: czemu tytuł tematu ma w [ ] opony? to autor chce ten azot to tubelessów ładować?? OT mode off Chodziło mi bardziej o sam fakt umieszczenia azotu zamiast powietrza w dętce/oponie tubeless, dlatego nie rozgraniczałem.. Przepraszam za OT miromalbork, hel to nie powietrze (a tak wynika z Twojego posta) Nie wiem czy zauważyłeś, że jak się pompuje baloniki helem, to one się unoszą, a jak powietrzem, to spadają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Z mojej wiadomości nie wynika, że hel jest powietrzem. Przeczytaj ją uwaznie jeszcze raz. Baloniki z helem unoszą się dlatego, że wypycha je cięższe powietrze. Na takiej samej zasadzie, na jakiej powietrze jest wypychane ze szklanki, gdy leje się do niej wodę. Szklankę z wodą możesz więc odchudzić zamieniając w niej wodę na powietrze o masę wody (minus masa powietrza, które do niej wleci). Tak samo dętkę z powietrzem możesz odchudzić helem co najwyżej o masę powietrza, które jest w dętce (analogicznie minus masa helu). Takiej herezji, że powietrze to hel nigdy nie siałem Azotem też w ten sposób można odchudzić dętki, ale w kilkakrotnie mniejszym, tez mało odczuwalnym stopniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach
. 258 610 627 337 665 502 199 184
czym pompuje sie balony