Dr Lewandowski i dr Kozioł to prawdziwi lekarze z ogromną pasją i wiedzą, ale też z cudownym podejściem do pacjenta. Nasz przypadek nie był prosty, wymagał niestandardowego podejścia, cierpliwości i jak się okazało czasu. Nigdy przez te kilka lat nie wątpiliśmy, że jesteśmy pod najlepszą opieką.
powered by Słownik DIKI korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym Użytkowników (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Wchodząc na stronę akceptujesz Politykę Prywatności i wyrażasz zgodę na przechowywanie oraz uzyskiwanie dostępu do danych przez stronę w celu poprawy jakości przeglądania naszej witryny, analizy ruchu w naszej witrynie, a także wyświetlania spersonalizowanych treści promocyjnych i reklamowych.
Witam mam takie małe pytanie.Mój narzeczony został zgwałcony przez swojego ojczyma jak miał 12 lat wstydził się o tym powiedzieć mamie czy najbliższej osobie której zdaje mi się,że ufał ale,nie jestem pewna jesteśmy ze sobą dosyć długo.Nie rozmawiał o swojej rodzinie to,nie naciskałam ponieważ pomyślałam sobie,że może
Prezenty są dość problematyczne, chcemy aby się podobały osobie, którą pragniemy obdarować. Jeśli jest to ktoś bliski to za żadne skarby nie powie „słuchaj, jaka kicha, nie podoba mi się to”, jednak po pierwszej reakcji wiadomo, że jest blamanż. Dlatego aby uniknąć tej wymownej ciszy i myśli, że można było kupić coś innego przedstawię wam listę rzeczy, których na pewno NIE KUPOWAĆ facetowi pod choinkę. Czego nie kupować facetowi? 1. Ubrania na co dzień. Jestem święcie przekonany, że nie powinno kupować się mężczyźnie ubrań bez jego wiedzy. Wiem, że to często kobieta wybiera facetowi ciuchy, zresztą chętnie się was radzimy w tej sprawie, ale to nie jest najlepszy pomysł na świąteczny prezent. Pominę skarpety czy bieliznę, bo to jest samobój jakich mało. Moim zdaniem kupno swetra, spodni, czy innego ciucha jest dość ryzykowne. Przede wszystkim rozmiarówka, ona jest ruchoma, ciężko trafić (mi się nie da kupić ubrań bez przymierzenia), poza tym reklamy o świątecznych swetrach noszonych na siłę nie są wyssane z palca, naprawdę. Wyjątkiem może być np. koszulka sytuacyjna, np. kupowanie t-shirtu z nadrukiem „cześć tato” gdy chcesz swojemu facetowi oznajmić upragnione ojcostwo, wyjątkiem od reguły wydaje się też być garderoba sportowa. Jednak problem rozmiarówki nadal istnieje. 2. Kosmetyki W Polsce jest moda na kupowanie kosmetyków, jakieś kremy, wody po goleniu i inne. Ja osobiście nie przepadam za takimi rzeczami, dlaczego? Kremów nie używam, chyba że muszę bo mi lekarz przepiszę, a jeszcze się tak nie zdarzyło, co do wody po goleniu mam swoje ulubione i NIGDY nie doprowadzam do stanu aby miało mi takowej zabraknąć. Kupno antyperspirantu jest dziwne, mój kumpel rok temu po otrzymaniu takiego zestawu (sztyft+dezodorant) zapytał się swojej dziewczyny, czy sugeruje ona to, że on śmierdzi. Poza tym kosmetyki kupi mama, babcia albo ciocia. Darujcie sobie dziewczyny. 3. Zestawy KLUBOWE Jeśli nie wiesz jakiej drużynie kibicuje Twój facet to nie patrz nawet w stronę gadżetów klubów piłkarskich. Dla przykładu, gdybyś kibicowi Realu Madryt (że mua) kupiła zestaw kibicowski Barcelony, to jest wielka szansa, że w ciągu tygodnia wszystko co szklane przypadkowo się stłucze a ewentualne płyny zostaną rozlane przez krasnoludki. Jeśli porywasz się na zestawy klubowe to MUSISZ być pewna, że wiesz komu kibicuje Twój facet. 4. Ramki na zdjęcie Była taka jedna, która chciała mi zawsze kupić ramkę na zdjęcie. Wiecie po co? Żebym sobie ją wstawił tam. Nie, ten prezent to jakaś pomyłka. Zapomnijcie o tym, kompletna porażka. 5. Poradniki Jeśli chcesz kupić książkę to droga wolna, ale zapomnij o poradnikach. Jak facet dostanie książkę Ibisza, w której autor opowiada jak dobrze wyglądać to zapewne wyjdzie i wróci po nowym roku. Generalnie mężczyźni nie lubią czytać poradników, krąży nawet legenda, że jakiś facet przeczytał instrukcje składania mebla z Ikei, ale z tego co ja wiem to tylko legenda. Jedyną książką, którą będzie chciał przeczytać Twój facet pomimo tego, że będzie w 1/10 poradnikiem będzie ta, którą kiedyś ja napiszę. 6. Dziwne gadżety Znam historię, w której facet dostał od swojej niedoszłej narzeczonej dmuchaną lalkę pod choinkę, stwierdziła, że to takie zabawne, wiecie #heheszki. Nie, nie było, ale prezent całkiem pożyteczny, utwierdził się, że czas się rozstać. (Nie, to nie o mnie) 7. Zwierzątka Nie, mężczyźnie nie kupuje się kotków, piesków, rybek ani myszek. Po prostu nie. Warto pamiętać, że prezent wcale nie musi być praktyczny i służyć nam przez całe życie. Dlatego żelazko, skarpety czy nowe sandały na lato nie będą najlepszym wyborem. Są przedmioty ponadczasowe np. książki czy płyty CD i one sprawdzą się jeśli znasz gust swojego faceta. Jednak weźmy pod uwagę to, że mezczyzna nie ważne jak odpowiedzialny i rozsądny zawsze ma w sobie odrobine dzieciaka. Dlatego doskonały prezent można mu w dość łatwy sposób zafundować. Żeby nie był gołosłownym przedstawię wam krótką listę poniżej. PEWNE PREZENTY 1. Bilet na tor kartingowy Jeśli jakaś dziewczyna wpadnie na pomysł aby kupić mi taki bilet/karnet to z miejsca się ją pokocham. Natomiast gdy pójdzie ze mną, podjara się i będzie chciała to powtórzyć to po 2 dniach będę po ślubie cywilnym. Genialny prezent. 2. Paintball Pamiętaj, że prezenty możesz robić grupowe. Pogadaj z koleżankami, szwagierkami itd., może chciałyby się dorzucić i wysłać swoich facetów na paintball? Możecie zagrać z nimi lub mieć czas dla siebie. Tak czy siak radość i sukces gwarantowany. 3. Coś ekstremalnego Skok na bungee, czy ze spadochronem może być nieco przesadny na początek, bo być może Twój herkules ma lęk wysokości ale np. dwa, trzy przejazdy kulą sferyczną? Czemu nie? Zorientuj się czy dasz radę coś takiego zorganizować. Czasami widuję w Internecie oferty przejazdów super samochodami, Lamborghini, Ferrari itd. Każdy motomaniak będzie się cieszył z takiego prezentu. Wbrew pozorom nie kosztuję to kilka tysięcy a kilka stówek (patrz tutaj: 4. Narty/Snowboard Nie znam faceta, który by nie chciał spróbować się nauczyć jeździć na jednej z tych dwóch rzeczy. Sam o tym marzę, warto pomyśleć nad takim prezentem. Drogie dziewczyny, pamiętajcie że nie musicie działać schematycznie, wbrew pozorom faceci lubią być zaskakiwani a jeszcze bardziej uwielbiamy spełniać swoje marzenia. To ma też plusy dla was, taki trafiony prezent jest w stanie faceta jeszcze mocniej przywiązać do kobiety. Mam nadzieję, że podołacie i zainwestujecie w dobre prezenty. Szczęśliwy facet, to szczęśliwa kobieta. Chociaż w tekście pojawia się link do strony to artykuł nie jest w żaden sposób przez nią sponsorowany. Dzielenie się zdjęciami to dobry sposób na to, by wzmocnić niektóre relacje, ale można je też znacznie pogorszyć". 2. Ujawnianie intymnych szczegółów na samych początku znajomości. Na ogół ludzie zaczynają darzyć kogoś większą sympatią, gdy ta zdradzi im o sobie coś, co mówi się tylko osobie zaufanej. pierwszy dom budujesz dla wroga, drugi dla teściowej a trzeci dla siebie. Zawsze się coś sp?%@@@#i lub rozjedzie z założeniami wymarzonego domu. @obieq: Powiedzenie, które w praktyce nie ma nic z prawdy. Na każdym etapie da się coś sp?%@@@#ić albo o czymś nie pomyśleć. Jak ja np. miałem super ekipy, bo jak dzwoniłem i słyszałem w głosie cwaniaka, to od razu dziękowałem za współpracę. Trafiły mi się nieźli fachowcy i zapłacone było tyle, ile się umawialiśmy. Budując drugi czy trzeci dom weźmiesz siłą rzeczy kogoś innego, kto sp?%@@@#i to, co poprzednia ekipa zrobiła dobrze. Albo trafisz np. na inne warunki gruntowe i coś, co się sprawdzało w poprzednim miejscu - tu będzie przyczyną wiecznych problemów. Instalacje będę robić sam bo mam dośc downów i płacenia za robotę tyle co za materiał @Argiope: Jak bym nie liczył przy swojej budowie, to około 40-45% kosztów, to była robocizna (przy czym w celu oszczędności sam sporo zrobiłem). Zatem wcale nie zdzierają tak wiele jak Ci się wydaje - raczej normalna praktyka. Nie wiem co lepsze, jedna ekipa od wszystkiego. Czy pod konkretne zabudowy, instalacje i wykończenia? @t_e_o_m_o: Oczywiście, że lepsze są ekipy wyspecjalizowane, a nie jeden od wszystkiego. Więcej koordynacji, więcej narzekania, ale finalnie więcej kasy w kieszeni. Wybór generalnego wykonawcy kończy się najczęściej tym samym, co zakup od dewelopera - dostajesz w określonej cenie minimum z minimum, bo zarządzanie budową swoje kosztuje, ryzyko związane ze wzrostem cen czy robocizny, kary umowne za niewywiązanie się z terminu realizacji robót oraz zapas na roszczenia gwarancyjne - to powoduje, że w cenie 15-20% wyższej od metody gospodarczej dostaniesz dom wykonany z gorszych materiałów, za to będziesz ze wszystkim się zwracał do jednego gwaranta. Podstawą jest brać sensownych wykonawców, a nie narzekaczy - mój dom budowała: ekipa murarzy, ekipa dekarzy, dwaj tynkarze, 2x ekipa posadzkarzy (w garażu posadzki z betonu zacieranego robiła druga ekipa), hydraulik z pomocnikami (zarówno wewnątrz, jak i przyłącza ta sama ekipa), spece od studni głębinowej oraz ekipa od dociepleń, która także dokonała adaptacji poddasza użytkowego. Do tego jak trzeba było, to zamawiałem koparkę na własny koszt, bo miałem sprawdzonego człowieka, co w cenie za godzinę "drogiej" koparki robił tyle, co "tania" w trzy. Z majstrów wewnątrz robiących, to podłogi (kupiłem z montażem w cenie), schody drewniane (by je wykonać z taką precyzją zaoszczędziłbym może ze 4 tysiące, ale zmarnował rok z życia), drzwi wewnętrzne (wolałem wziąć z montażem, żeby mieć spokój z gwarancją i nie robić tego tygodniami ucząc się fachu) oraz meble kuchenne (zabudowa na wymiar do kuchni w literę C). Dało się to pogodzić, skoordynować, załatwić dostawy materiałów (tylko ekipie od dociepleń dałem wolną rękę w doborze klejów i tynków - Ceresit, ale pytając o cenę wyszło mi 5% drożej niż w hurtowni, z której brałem styropian, a która to hurtownia miała ww. materiały dość średniej jakości i nieznanych mi marek, więc nawet jak mieli prowizję od sprzedawcy, to za wiele "na boku" nie dorobili) i finalnie być zadowolonym z budowy. Mimo wszystko to dobry pomysł, bo robienie SSO różnymi ekipami to proszenie się o kłopoty, a samemu słabo się opłaca. To jednak ciężka praca w zmiennych warunkach pogodowych, a na tym etapie materiał to 70% ceny, więc oszczędności bywają... niezbyt imponujące. @TypowyZakolak: W 100% się podpisuję. Słyszałem też, że niektórzy murarze nie wykonują np. dociepleń fundamentu ani samej hydroizolacji i informują inwestora o tym, jak już zbrojenie pod fundamenty zalane. Mało kto wie, że stan "zero" potrafi na obecne realia, przy niezbyt dużym domu z ławami fundamentowymi (nie płyta) "wciągnąć" 50 000 PLN, gdzie efektów budowy poza hałdami ziemi w ogóle nie widać. A ja bardzo lubię budowę. Nie robię samemu niczego, ale zarządzanie takim projektem jest fajne, jak gra strategiczna na kompa. @TypowyZakolak: Mnie najbardziej wykańczały organizacje łańcucha dostaw, gdy zebrało się kilka ekip na budowie i dzień wcześniej mi powiedzieli, że czegoś na jutro potrzebują. Ale dało się to pogodzić nawet pracując w międzyczasie zawodowo. Generalnie czas budowy metodą gospodarczą także dość miło wspominam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wysłanie przez czytelnika przelewu na błędne konto to problem, z którym od czasu do czasu się mierzymy, nie zawsze osiągając sukces w postaci „odkręcenia” transakcji. Na szczęście jest prawo, które ułatwia życie pechowcom, którzy wysłali pieniądze tam, gdzie nie trzeba. Dziś jednak sprawa jeszcze trudniejsza: przelew BLIK
Pierwsza randka to szczególne spotkanie, bo wrażenie, jakie zrobisz w jej trakcie, będzie mocno rzutowało na przyszłość tej relacji. Warto więc przestrzegać poniższych reguł. Przydadzą się zresztą również na kolejne randki. Najważniejszy jest Twój charakter oraz wartości, którymi się kierujesz. Nigdy z nich nie rezygnuj, ani nie udawaj nikogo innego żeby zdobyć jakąś kobietę. Malowany sukces ma bowiem krótkie nogi i nie przyniesie satysfakcji. Jeśli kierujesz się w życiu zasadami gentlemana masz jednak, jako dobry towarzysz, spore szanse zawrócić w głowie wartościowej dziewczynie. Mimo wszystko musisz się nieco wysilić, by zadbać o nią. Nie chodzi o porzucenie własnego ja dla jej uciechy, tylko o postaranie się, by poczuła się komfortowo przy tobie i odpłaciła taką samą troską. Poniższe zasady nie są jednak podręcznikiem podrywu, ani tym bardziej sposobem na „zaciągnięcie” dziewczyny do łóżka. To droga do wyrobienia sobie opinii mężczyzny dojrzałego, opiekuńczego i solidnego, słowem: gentlemana. Tradycyjnie do wyboru oferuję film i artykuł: 1. Zaplanuj randkę Zapewne od razu umówicie się by pójść w konkretne miejsce. Jeśli to będzie jakaś kawiarnia lub restauracja, zadbaj o rezerwację stolika, a w przypadku kina czy teatru, o bilety. Unikniesz sytuacji, w której musielibyście zmieniać plany ze względu na brak wolnych miejsc. Na tym jednak wieczór nie musi się kończyć. Po jakimś czasie możecie chcieć zmienić lokal, a wtedy pojawi się pytanie: dokąd iść? Zastanów się nad tym już wcześniej, dzięki czemu będziesz mógł od razu zaproponować kilka różnych opcji. Ona rzecz jasna też może mieć swoje typy, a wy będziecie mieli z czego wybierać. Unikniecie zatem bezradnego rozkładania rąk i błąkania się po okolicy w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca. Takie błąkanie może przecież trwać długo i skutecznie psuć atmosferę. > 2. Nie nastawiaj się na seks Mężczyzna z klasą nie zakłada, że kobieta, z którą się spotyka, już na pierwszej randce będzie chętna by iść z nim do łóżka. Przypadkiem nie zasugeruj swoim zachowaniem, że na taki właśnie scenariusz liczysz! Gentleman to przecież człowiek cierpliwy i wie, że na takie rzeczy przyjdzie pora w swoim czasie. 3. Wybierz odpowiedni strój Nie strój się na siłę, ani nie przebieraj za kogoś, kim nie jesteś. Postaraj się by twój ubiór dobrze określał najlepszą wersję ciebie samego. Pokaż tylko, że starałeś się dobrze wypaść i zadbałeś o swój wygląd. W ten sposób dasz jej do zrozumienia, że zależy ci na tym spotkaniu. Sam na randkę w kawiarni wybrałbym marynarkę i koszulę, bo uważam, że taki strój dobrze mnie określa. Jednak nie każdy musi mieć taki styl. W tej kwestii nie ma sztywnych zasad. 4. Przyjedź po nią / Odwieź ją Zaproponuj, że po nią przyjedziesz przed spotkaniem, ale rzecz jasna może się okazać, że wygodniej jej będzie spotkać się z tobą dopiero na miejscu. Zdecydowanie jednak odwieź ją lub odprowadź do domu po randce. Nawet jeśli nie masz swojego samochodu, towarzysz jej w komunikacji miejskiej. Powinieneś bowiem zadbać o jej bezpieczeństwo aż dojdzie do domu i wtedy się pożegnać. Jeśli odprowadzenie czy odwiezienie jej to nie jest większy problem, a ona mimo to od tego się wymiguje, może to być sygnał, że na spotkaniu coś poszło nie tak. W takiej sytuacji odpuść. > 5. Kup jej kwiaty Kobiety uwielbiają kwiaty, choć na pierwszej randce mogą nie być najlepszym pomysłem. Jeśli wszystko idzie świetnie, możesz jej podarować pod koniec randki jakiś niezobowiązujący kwiatek kupiony lub zerwany gdzieś przy okazji. Na przyszłych spotkaniach będziesz mógł sobie pozwolić na więcej, tylko nie przynoś ich na randkę. Powstanie problem z ich przechowaniem, umieszczeniem w wazonie czy noszeniem przy sobie podczas spaceru i powrotu do domu. Lepiej zrobisz przynosząc jej kwiaty, kiedy będziesz ją odbierał przed randką. Dzięki temu, będzie mogła spokojnie włożyć je do wody i zostawić u siebie. Dobrym pomysłem będzie też wysłanie jej kwiatów kurierem. Zrób to tego dnia, jeszcze przed spotkaniem. Poślij je do jej domu albo do pracy. Dołącz też liścik. Będzie wiedziała, że o niej myślisz. > 6. Opowiedz o sobie Pierwsza randka to spotkanie, na którym macie się lepiej poznać i znaleźć wspólne tematy do rozmów, wspólne pasje. Nie możesz jednak czekać aż ona zapyta cię dokładnie o to, co masz gdzieś z tyłu głowy. Opowiedz nieco o sobie. Skacząc po tematach wplataj niuanse, które pozwolą jej lepiej Ciebie poznać. Nie rozgaduj się jednak zanadto i pozwól jej dość do głosu. Wypytaj nieco o jej zainteresowania. To nie muszą być pogłębione dyskusje. Chodzi o to, żebyście wybadali o czym możecie rozmawiać, a reszta potoczy się sama. > 7. Uważaj z alkoholem Choć atmosfera może się robić coraz luźniejsza albo będziesz próbował się pozbyć zdenerwowania, nie pozwól sobie na wstawienie się alkoholem, a tym bardziej nie możesz być pijany. Twoim obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa swojej towarzyszce, a przy kimś chwiejącym się na nogach, nie będzie czuła się pewnie. Nie możesz też stracić kontroli na samym sobą! > 8. Pocałunki zostaw na sytuację intymną Jeśli wszystko pójdzie w dobrą stronę, może się pojawić sprzyjająca atmosfera do jakichś czułości, tulenia i pocałunków. Kiedyś by to nie uszło, ale dziś jesteśmy bardziej otwarci. Niemniej wciąż nie są to zachowania tolerowane w miejscach publicznych. Skutecznie przykuwają uwagę otoczenia i budzą niesmak. Pamiętaj też, że zbytnie okazywanie sobie czułości przy świadkach może popsuć opinię twojej dziewczynie, a przecież tej opinii miałeś bronić. > 9. Zapłać rachunek Kiedy przyjdzie pora by opłacić rachunek, weź to na siebie. Na pierwszej randce nie zastanawiaj się kto zapraszał, tylko chwyć za portfel. Rzecz jasna ona może chcieć się dołożyć do rachunku. Ma do tego pełne prawo i to wcale nie musi źle świadczyć o jej stosunku do Ciebie. Jeśli więc to nie była tylko grzecznościowa propozycja pozwól jej albo z uśmiechem zaproponuj, że ona może stawiać na kolejnym spotkaniu. Pamiętaj jednak na przyszłość, że kiedy ty zapraszasz, powinieneś być przygotowany na opłacenie całego rachunku. > 10. Nazajutrz zadzwoń do niej Niezależnie od tego czy zamierzasz kontynuować tę relację, czy może uznasz, że nie ma przyszłości, zadzwoń do niej następnego dnia. Taki telefon to podstawy kultury. Nie można po randce ucichnąć i nie dawać znaku życia. Zapytaj co u niej i podziękuj za spotkanie. Nie sugeruj, że coś poszło nie tak, ani nie pytaj czy przypadkiem nie palnąłeś jakiegoś głupstwa. Gdyby to miał być koniec, przypadkiem nie dawaj jej nadziei na kolejne spotkania, byle nie sprawić jej przykrości. Jeśli o to zapyta, stwierdzenie, że w najbliższym czasie jesteś bardzo zajęty, powinno być dostatecznie czytelnym sygnałem. Ale bez potrzeby nie poruszaj tego wątku. Trzymam jednak kciuki, żeby wszystko poszło dobrze i na pytanie kiedy chciałby się znów spotkać, poda jakiś bliski termin! > Gdybyście mieli jeszcze jakieś swoje rady albo nie zgadzali się, z którąś z powyższych, zapraszam do dyskusji w komentarzach. Inne artykuły w tym temacie: Jak z klasą zrobić pierwszy krok do bliższej znajomości O prowadzeniu damy pod rękę Kilka zachowań, którymi mężczyzna zrazi do siebie damę Pierwsza zasada gentlemana – być dobrym towarzyszem Jak zrobić dobre wrażenie na rodzicach swojej dziewczyny Osoba towarzysząca na przyjęciu – jak się zachować Gentleman w obronie kobiety – bić się czy nie?
Co kupic dziewczynie na silownie? Shaker sportowy – prezent na siłownię. Wbrew pozorom shaker to nie tylko gadżet dla barmanów. W shakerze, oprócz drinków, możesz przygotować również dowolne odżywki i koktajle. To doskonałe gadżety dla sportowca i świetny pomysł na prezent zarówno dla fit dziewczyny, jak i fit chłopaka.
To pytanie często pojawia się wśród przedświątecznych dylematów. W dzisiejszych czasach szalonego konsumpcjonizmu mamy nieograniczony dostęp do produktów wszystkich kategorii. Jeśli nie znajdziemy ich stacjonarnie, to możemy wymarzoną rzecz zamówić przez internet, choćby z drugiego końca świata. Ceny również są przystępne, bo właściwie każda rzecz poza droższym, ma też jakiś tańszy odpowiednik. Z tej przyczyny nie trzeba być milionerem, żeby stać się osobą, która "wszystko ma". Kupowanie prezentów takiej osobie nastręcza trudności i niestety zbyt często kończy się kapitulacją, w postaci zakupu kolejnej z rzędu świeczki zapachowej czy kubka ze śmiesznym napisem. Już od jakiegoś czasu zaprzestałam przywożenia z podróży pamiątek w postaci figurek do postawienia na półce, obrazków do powieszenia na ścianie, breloczków... Najpiękniejszą pamiątką są piękne wspomnienia, przeżyte przygody, smaki i zapachy, które pozostaną z nami dłużej, niż jakakolwiek materialna rzecz. Podobnie w życiu codziennym, często zamiast kupić piętnasty błyszczyk do ust, wolę niespiesznie napić się dobrej kawy w ulubionej kawiarni. Zamiast kolejnej eleganckiej sukienki, której długo nie będę miała okazji założyć, wolę relaksujący masaż. Piękne chwile są dużo cenniejsze, niż piękne przedmioty. Poszukując prezentów, wychodzimy z błędnego założenia, że musi to być przedmiot, coś materialnego. I osobie, która ma mnóstwo przedmiotów, dokupujemy kolejny do kolekcji... To nie może się udać. W tym roku zróbmy inaczej! Oto kilka inspiracji na prezenty, które pozostawiają miłe wspomnienia i nie zbierają na sobie kurzu. Bon upominkowy Takie bony kojarzą nam się ze sklepami z odzieżą lub drogeriami. Coś na zasadzie: "Nie chce mi się szukać dla ciebie perfum, masz tu bon i wybierz sobie sama". Jednak pamiętajmy, że prezent w postaci bonu, kuponu możemy nabyć nie tylko w sklepach, ale w wielu innych miejscach. Kilka przykładów: Gabinet kosmetyczny, SPA: Pakiety zabiegów najczęściej są drogie, ale zawsze możemy wykupić tylko jeden zabieg, np. masaż relaksacyjny, masaż twarzy, maseczka, manicure, pedicure. Salon fryzjerski: Oczywiście nie chodzi o to, żeby nakłaniać kogoś do ścięcia czy przefarbowania włosów. Właściwie każdy salon fryzjerski oferuje zabiegi odżywcze czy pielęgnacyjne rytuały, które poprawią kondycję naszych włosów i świetnie zrelaksują. Restauracja: Pewnie teraz wiele osób pomyśli: "Mam dać komuś w prezencie kupon na jedzenie?!". Pamiętajmy, to nie bon do supermarketu, tylko pyszna kolacja w pięknym miejscu. Każdy z nas lubi raz na jakiś czas wybrać się do dobrej restauracji. Bilety do kina, teatru, opery: Chyba każdy lubi kino. Każdy również żałuje, że tak rzadko chodzi do teatru. Bilety będą świetną motywacją, żeby w końcu się tam wybrać. Większość z nas ma szafy pełne ubrań, łazienki pełne kosmetyków i mieszkania pełne bezużytecznych rzeczy. Jedyne, czego mamy mało, to czas. Wciąż nie mamy czasu, żeby zrobić coś dla siebie, odpowiednio o siebie zadbać, znaleźć chwilę tylko dla siebie i bez skrupułów ją wykorzystać. Dodatkowo najczęściej szkoda nam pieniędzy na takie rozpieszczanie się, bo przecież zawsze jest jakiś ważniejszy wydatek. Paznokcie mogę pomalować sobie sama, a lepiej pomalować nieświeże ściany w kuchni. Chyba każdy z nas to zna... Dlatego taki bon będzie przyjemnym kopniakiem, żeby na chwilę oderwać się od codzienności. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden praktyczny aspekt takiego rozwiązania: właściwie każdy z takich bonów może opiewać na dwie osoby, więc możemy kupić jeden wspólny prezent dla pary. Uwierzcie, zabiegani rodzice będą wam wdzięczni dużo bardziej za możliwość wspólnego wyjścia do restauracji, niż za skarpetki i krawat. Przygotowałam jeszcze kilka mniej standardowych propozycji: Prenumerata ulubionego czasopisma: Hmm, może to brzmi banalnie. Ale to miłe, gdy bliska osoba będzie co miesiąc znajdować w skrzynce prezent od nas. I to nie raz, ale przez najbliższy rok! Subskrypcja boxu tematycznego: Subskrypcja boxów, czyli po polsku pudełek, staje się coraz popularniejsza w naszym kraju. W skrócie na czym to polega: wybieramy ilość miesięcy subskrypcji, opłacamy odpowiednią kwotę i co miesiąc dostajemy pudełko z ciekawymi niespodziankami, produktami do testowania itp. Pudełka mogą mieć różne tematy. Najpopularniejsze są boxy kosmetyczne, jak ShinyBox, BeGlossy. Są również pudełka dla fanów zdrowego odżywiania: Cud Miód Box, Sielski Box. Paczki takie zawierają najczęściej naturalne produkty od polskich producentów. Bakeo - to pudełko ze zdrowymi przekąskami, jak suszone lub kandyzowane owoce, orzechy, nasiona - do wyboru 50 rodzajów! Taką paczkę można otrzymywać raz w tygodniu, jako alternatywę dla słodyczy i niezdrowych przekąsek. Istnieją także boxy dla kobiet w ciąży i mam niemowlaków - BonBonBaby, BrzusioBox. W tych pudełkach znajdziemy produkty dedykowane mamom i maluszkom, takie jak akcesoria niemowlęce, pierwsze zabawki, zdrowe przekąski, książeczki. Przy wyborze pudełka określamy, czy ma być dla dziewczynki, chłopczyka, bądź jeszcze nie znamy płci dziecka. SkillsBox - pudełka subskrypcyjne o tematyce samorozwojowej dla przedsiębiorczych kobiet. PsiaPaka, PakaZwierzaka, Kot w Worku - to pudełka dla właścicieli zwierząt. :) Jak widać wybór jest szeroki, więc może warto zaskoczyć bliską osobę takim pudełeczkiem? :) Spotkanie ze stylistką: Takie spotkanie może przyjąć różne formy. Mogą to być wspólne zakupy, przegląd szafy, analiza sylwetki i typu kolorystycznego oraz dobór pasujących do nas ubrań. Warto wraz z profesjonalistą poszukać własnego stylu. :) Metamorfoza: Może to być metamorfoza w salonie fryzjerskim, gdzie profesjonalista dobierze idealną dla nas fryzurę i ją wykona. Wiele miejsc oferuje "pełen pakiet", gdzie mamy wykonaną nową fryzurę, makijaż, dobrane nowe ubrania. Taka metamorfoza często kończy się sesją zdjęciową. Sesja zdjęciowa: Idąc za ciosem - u każdego fotografa można wykupić w prezencie sesję zdjęciową. Może to być sesja dla jednej osoby, ale też sesja dla pary, sesja rodzinna. Chyba każda kobieta chciałaby choć na moment stać się modelką, a potem zyskać na pamiątkę piękne, profesjonalne zdjęcia. Warsztaty, kursy, lekcje: Kurs gotowania, wizażu, fotografii, nurkowania, robienia na drutach - wybór jest nieograniczony. Każdy z nas ma jakąś umiejętność, której chciałby się nauczyć. Można znaleźć kursy jednodniowe, które nie zrujnują naszej kieszeni. Natomiast jeśli chcemy zainwestować w coś droższego, warto złożyć się w kilka osób i kupić wspólny prezent. Skok na spadochronie, skok na bungee: To już prezent nieco ekstremalny. Trzeba dobrze znać osobę obdarowywaną i wiedzieć, czy ma ona w sobie żyłkę ryzykanta. Uwierzcie mi, są osoby, dla których jest to wielkie życiowe marzenie! Kupon z firmy typu Prezent Marzeń: Pojawia się coraz więcej firm, które oferują gotowe kupony prezentowe. Wybór jest naprawdę duży. Paintball, gokarty, sporty wodne, przelot paralotnią, przejażdżka samochodem wyścigowym, jazda konna, pakiety spa, pakiety pobytowe w hotelach, degustacje win, potraw. Warto się zapoznać z ofertą takich firm. Być może bez wychodzenia z domu spełnimy czyjeś wielkie marzenie. :) Mam nadzieję, że moje propozycje będą inspiracją do zakupu niebanalnych prezentów. Nie tylko dla osób, które "mają wszystko". ;-)
. 380 168 357 666 751 777 776 11

co kupic osobie ktorej sie nie zna